Koniec miesiąca jak zwykle mnie zaskoczył, ostatnio czas płynie bardzo szybo 🙂 Bez zbędnych wstępów, pora na ulubieńców kwietnia. W tym miesiącu postawiłam na pielęgnację mojej skóry, która tak źle zareagowała na krem Make me bio. Doceniłam w końcu działanie wody termalnej. Aktualnie posiadam Avene, ale planuję też wypróbować Uriage. Stosowałam ją rano, po umyciu …