Gdyby ktoś mnie zapytał z jakimi kosmetykami kojarzy mi się jesień, bez zastanowienia powiedziałabym, że z jesiennymi lakierami do paznokci, mocniejszymi szminkami i wzmożoną pielęgnacją. I dokładne tacy są moi ulubieńcy w tym miesiącu 🙂

Krem do stóp z mocznikiem Balea. O pielęgnacji stóp zawsze łatwiej pamiętać latem, kiedy stopy są odkryte. Jednak jesienią i zimą również wymagają odpowiedniej pielęgnacji. Staram się o tym pamiętać. Smaruję moje stopy na noc tym kremem i dzięki temu są nawilżone i wypielęgnowane.

Witaminowy krem do rąk Anatomicals. Krem do rąk zawsze mam przy sobie, jeden stoi na biurku, drugi w łazience, dodatkowo w każdej torebce jest też zawsze jakiś egzemplarz. Ten krem stoi na biurku, zawsze gdy pracuję przy komputerze nawilżam nim dłonie. Pachnie przyjemnie, szybko się wchłania i dobrze nawilża.

Spray przyspieszający wysychanie lakieru Avon. Ostatnio jest to niezbędny produkt przy każdym moim manicure. Pomalowane paznokcie spryskuję tym sprayem, czekam chwilkę, myję dłonie, nawilżam skórki i cieszę się nieskazitelnie pomalowanym lakierem 🙂

Taupe-less Beach Opi. Ten lakier do paznokci podbił moje serce. Nie mogę się na niego napatrzeć, tak mi się podoba. Ciągle mam go na paznokciach. Piękny odcień, kawa z mlekiem z kroplą fioletu. Myślę, że nie tylko jesienią będzie gościł na moich paznokciach.

Lakier do ust Loreal. Lubię mocno podkreślone usta. Lakier do ust Loreal nadaje się do tego idealnie. Trochę trzeba popracować, aby nałożyć go równomiernie, ale efekt jaki daje na ustach jest wspaniały. Piękny intensywny soczysty kolor i mega połysk 🙂