ULUBIEŃCY MIESIĄCA – GRUDZIEŃ 2016

Mamy już nowy rok, ale zanim zabiorę się za podsumowanie minionego roku, podsumuję najpierw grudzień. img_9822

Chocolate Lavea Line żel pod prysznic. Zazwyczaj nie zachwycam się tego typu produktami. Nie mam też w stosunku do nich dużych wymagań, lubię gdy ładnie pachną i nie wysuszają skóry. Ale to czekoladowe cudo skradło moje serce, głównie za sprawą swojego zapachu. Dobrze oczyszcza skórę, nie pieni się zbyt mocno, w konsystencji jest trochę galaretkowaty, ale to jak on pachnie sprawia, że wychodzę spod prysznica głodna. Uwielbiam czekoladę, a ten żel sprawia że mogę codziennie odurzać się czekoladowym zapachem bez obaw o dodatkowe kilogramy. Opakowanie jest trochę niewygodne do używania pod prysznicem, ale czekoladowy zapach rekompensuje mi wszystko. Produkt dostałam w prezencie od oladi.pl.

Bioderma Pore Refiner – to krem do którego wróciłam ponownie, na blogu pojawiła się też jego recenzja. Jest to krem, który jest idealny na dzień pod makijaż. Zachowuje się trochę jak baza pod makijaż, nawilża i wygładza skórę oraz zmniejsza widoczność rozszerzonych porów. Bardzo się polubiliśmy, używam go codziennie na dzień, niezależnie od tego czy nakładam makijaż czy nie.img_9836

Ziaja Lano-maść. Maść przeznaczona do pielęgnacji brodawek podczas karmienia piersią świetnie sprawdziła mi się jako balsam do ust. Skład tego kosmetyku to 100% lanoliny. Kiedy moje usta były bardzo przesuszone, ten produkt je uratował. Nakładam go tylko na noc, bo jest dość gęsty i klejący, ale świetnie regeneruje spierzchnięte usta.

Szminka Golden Rose  Velvet Matte nr 18. Grudzień to święta, a jak święta to tylko czerwień na ustach. Dzięki lano-maści mogłam sobie pozwolić na mat na ustach. Ja uwielbiam tą serię szminek, mam je w kilku odcieniach. 18 to piękna, chłodna czerwień, bardzo elegancka. Noszę ją nie tylko od święta. Miałam ją na ustach np.: na tym zdjęciu.

img_9797

Chyba nikogo nie zdziwi fakt, że największą radość w minionym miesiącu sprawił mi powrót do hybryd. Na zdjęciu moje świąteczne pazurki z kolorem Semilac My Love w roli głównej. Cieszę się jak dziecko i już przebieram nóżkami na myśl o kolejnym zdobieniu! 🙂

 

Autor: Justyna Skowera