Odkąd trochę nauczyłam się pływać marzyło mi się zdjęcie pod wodą. To moje pierwsze wakacje podczas, których nie boję się wejść głębiej do wody, mogę popływać w morzu, czy w basenie, a nie tylko spacerować po kolana w wodzie. Tak mnie to cieszy, że bardzo chciałam uwiecznić moje wyczyny pod wodą. Przyjaciele pożyczyli nam kamerkę GoPro na wyjazd i dzięki temu moje małe marzenie o zdjęciu pod wodą się spełniło!

Swoją drogą zdjęcie pod wodą wcale nie jest takie łatwe do zrobienia. Zwłaszcza, że w kamerce nie ma podglądu. Zdjęcia pstrykam na ślepo, potem zgrywam na komputer i dopiero wtedy mogę zobaczyć co mi wyszło. W związku z tym mam całą masę zdjęć poruszonych lub z nietrafionym kadrem, które nadają się tylko do usunięcia. Ale z każdym dniem zdjęcia wychodzą coraz lepiej. Nawet moje paznokcie pięknie się prezentują nawet pod wodą.

Widzicie mojego mistrza drugiego planu?

Muszę w tym miejscu pozdrowić Sebastiana i Asię. Dzięki – mamy ogromną frajdę z tych zdjęć. Tak się przyzwyczailiśmy do GoPro, że chyba Wam go nie oddamy!