Puder w kompakcie – pytanie
Ostatnio skończył mi się puder w kompakcie z Avonu, ale jakoś nie byłam z niego szczególnie zadowolona. Potem był puder z Vipery ale niestety zginął śmiercią tragiczna (czyt. skruszył się podczas podróży). Wiem że można to naprawić i nawet próbowałam, ale po takim wypadku sądzę że wymaga on szczególnej ostrożności niż wrzucenie go to torebki niczym ringu bokserskiego między klucze a telefon.
I już zaczełam myśleć że przecież puder nie koniecznie jest mi potrzebny. Rzadko poprawiam się w ciągu dnia. Ale zmieniłam zdanie gdy ostatnio na weekend do Warszawy musiałam zabrać sypki puder z Inglota który zajął prawie pół mojej kosmetyczki :/
I tutaj mam prośbę do Was, polećcie mi jakiś dobry puder matujący, który mnie nie zapcha i przeżyje wszelkie moje wojaże a do tego będzie niewielkich rozmiarów i nie zrujnuje mnie finansowo 😀
Moim typem jest puder Zao, który urzekł mnie swoim wyglądem, a drewniane opakowanie sprawia iż myślę że przeżyje tułaczkę po torebce 🙂 Jednak nie jestem pewna czy troszkę nie uderza w mój ostatni warunek, koszt jego bowiem to ( o zgrozo!) 73 zł.
Obawiam się również że mogę mieć problem z wyborem koloru.
Jak myślicie, to będzie dobry wybór? Czy może jest coś tańszego z czego będę zadowolona??
Pozdrawiam,