MAJOWE beGLOSSY

Dotarło już do mnie majowe pudełko. Niestety nie jest tak zachwycające jak to z poprzedniego miesiąca, chociaż na 5 produktów są 4 pełnowymiarowe i jeden w prezencie. Niby tragedii nie ma, ale zachwytów również. Oto co znalazłam w środku:

Yoskine, przeciwzmarszczkowy płyn micelarny. Aktualnie mam spory zapas płynów micelarnych, ale ten również chętnie wypróbuję. Opakowanie ma pojemność 75 ml więc przyda się w podróży.
Got2b, nabłyszczający lakier do stylizacji. Ten produkt stoi już u mnie na półce, od czasu do czasu go używam i jestem z niego zadowolona, aczkolwiek to co mam wystarczy mi jeszcze na długie miesiące, więc to opakowanie ląduje w poczekalni kosmetycznej.
Cashmere, brązujący puder w kulkach. Aktualnie mam już dwa bronzery i nie potrzebny mi trzeci. Poza tym sprawdziłam tylko kolor i na pierwszy rzut oka ma sporo drobinek, co moim zdaniem trochę do dyskwalifikuje.
It’s skin, Pearl Bright Essential Mask Sheet. Rozświetlająca maseczka do twarzy w formie materiału nasączonego odpowiednimi składnikami. Produkt pełnowymiarowy, ponieważ trudno o jego próbkę, nie mniej jednak jednorazowy. Nie miałam wcześniej nic podobnego, jestem ciekawa tego produktu.
Playboy, waniliowy balsam do ciała. Balsamów również mam spory zapas, w dodatku zapach jest dla mnie mocno za słodki.
Sasderma, C-vit Liposomal Serum, 4 ml. Serum z witaminą C bardzo mnie ucieszyło, jestem ciekawa tego produktu, zwłaszcza, że mam w planach wypróbować coś podobnego za jakiś czas.
I to tyle jeśli chodzi o majowe pudełko. Mam nadzieję, że czerwcowe będzie lepsze 🙂

Autor: Justyna Skowera