BeGlossy Move your Body – przegląd pudełka październik 2021

Październikowe pudełko BeGlossy prezentuje się pod hasłem “Move your
body” – obudź ciało i zadbaj o siebie. Pudełko zawiera 6 produktów
pełnowymiarowych. Uwielbiam ten jesienny czas. Jest to idealny moment, aby zadbać o swoją skórę podczas długich jesiennych wieczorów. Zajrzyjmy zatem, jakie dobroci znajdują się w październikowym pudełku.

BeGlossy Move Your Body

Revers – Myjący peeling do ciała z tauryną i ekstraktem z truskawki lub
mango

Naturalne drobinki peelingu pozyskane z pestek borówek oraz ryżu łagodnie złuszczają, ujędrniają i pobudzają mikrokrążenie skóry, pozostawiając ją jedwabiście gładką i odświeżoną na długi czas. Lubię stosować peelingi do ciała, mam wrażenie, że moja skóra nabiera nowego poziomu gładkości.

Soraya healthy body diet- proteinowy balsam ujędrniający.
Balsam ma oczywiście nawilżyć i wygładzić naszą skórę, a przy regularnym stosowaniu będziemy mogli zauważyć ujędrnienie naszej skóry. Przyznam szczerze, że zawsze podchodzę z dystansem do takich obietnic producenta, natomiast odpowiednie nawilżenie skóry to pierwszy krok do tego, aby była ona jędrna.

Bielenda kosmetyki naturalne – Anti-Cellulite, aktywna maska w płacie na pośladki i uda- ujędrniająca.
Pierwszy raz spotykam się z takim kosmetykiem, totalnie mnie zaskoczyła jego forma. Maska ma za zadnie ujędrnić i wygładzić skórę a efekt będziemy mogli zauważyć zaraz po użyciu.

Mbeauty- złuszczający płatek Gommage.
Podobny płatek już kiedyś był w pudełku i sprawdził się całkiem nieźle.
Płatek delikatnie, ale dokładnie oczyszcza nasze pory, usuwa martwy naskórek, a skóra po użyciu jest gładka i nawilżona. Zawiera ekstrakt z rumianku, rozmarynu oraz liści zielonej herbaty a także hydrolat z oczaru.

Golden Rose – My matte lip ink matte liquid lipstick.
Kiedyś bardzo lubiłam matowe pomadki bardzo często je nosiłam, teraz też wciąż je uwielbiam, jednak nie noszę ich już tak często. Jednak jesień jest taka porą roku, kiedy matowe pomadki sprawdzają się najlepiej, bo są bardzo trwałe i żaden szalik czy maseczka nie powinny nam jej rozmazać po całej twarzy. Natomiast, kiedy nosimy takie pomadki często musimy pamiętać o regularnym nawilżeniu ust. Tej serii z Golden Rose jeszcze nie miałam okazji testować, ale miałam parę innych pomadek tej marki i naprawdę były fajne pod względem krycia i trwałości.

Shecell dermatologic – dermoaktywny krem.
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą marką. Na duży plus, że to polska marka. Dostałam krem przeznaczony do skóry atopowej, który hamuje reakcje alergiczne, łagodząc podrażnienia skóry i przynosząc jej natychmiastową ulgę. Redukuje zaczerwienienia pieczenie i swędzenie. Połączenie kompleksu ceramidów, masła Shea oraz oleju abisyńskiego odbudowuje naturalną barierę skórną, regenerując i niwelując uczucie szorstkości i suchości każdego dnia.

Całkiem udane pudełko Beglossy dla nas przyszykowało na październik. Wartość tego boxa wynosi 162zł, a wy możecie je zamówić już za 59 zł. Jestem bardzo ciekawa tych kremu do twarzy, no i oczywiście tej maski na pośladki, będzie testowane.

Autor: Justyna Skowera