Pomadką po rzęsach?
Od jakiegoś czasu dużo słyszę o naturalnej pomadce z Alterry. Pomadka przeznaczona jest do ust, ale wiele osób używa jej do wzmocnienia brwi i rzęs. Nie stosowałam nigdy wcześniej odżywek do rzęs, ponieważ te o chemicznym składzie najpierw mocno poprawiają kondycję rzęs, ale po odstawieniu niestety jest gorzej niż przed stosowaniem. Nigdy też nie narzekałam zbytnio na swoje rzęsy, takie mam i już. Ale gdy za niewielkie pieniądze mogę je poprawić, to czemu nie 🙂 Odwiedziłam kilka Rossmanów zanim ją znalazłam, ponieważ była wykupiona. Kosztowała 4 zł 🙂
Nie potrafię przeanalizować składu, ale wiele z Was twierdzi, że jest ona naturalny, głównie na bazie olejku rycynowego więc Wam wierzę 🙂 Utwierdza mnie w tym fakt, że w składzie co 3 słowo to “oil” 🙂 Będę jej używać na brwi i rzęsy. Z aplikacją na brwi nie ma problemu, z rzęsami jest gorzej, ale nie jest to niemożliwe. Najlepiej spisałaby się stara szczoteczka od tuszu do rzęs.
Nie spodziewam się cudów po tym sztyfcie, właściwie nie wiem na co liczę, po prostu chciałam wypróbować ten produkt. Ostatecznie zużyję ją do ust. Jestem przekonana, że krzywdy mi nie zrobi 🙂
Macie jakieś doświadczenia z tą pomadką? Jakie są efekty i po jakim czasie stosowania?