Na początku maja pojechałam do Rzeszowa na spotkanie z marką Douglas. Wyszło to dość spontanicznie, o spotkaniu dowiedziałam się dwa dni przed od Balbiny, niewiele myśląc zamówiłam bilety i pojechałam. Spontaniczne decyzje są najlepsze – bawiłam się świetnie. Kiedy dotarłam do Rzeszowa czekała na mnie już Ania, poczekałyśmy na resztę dziewczyn i wspólnie udałyśmy się …