SPOTKANIE Z PERFUMERIĄ DOUGLAS W RZESZOWIE
Na początku maja pojechałam do Rzeszowa na spotkanie z marką Douglas. Wyszło to dość spontanicznie, o spotkaniu dowiedziałam się dwa dni przed od Balbiny, niewiele myśląc zamówiłam bilety i pojechałam. Spontaniczne decyzje są najlepsze – bawiłam się świetnie.
Kiedy dotarłam do Rzeszowa czekała na mnie już Ania, poczekałyśmy na resztę dziewczyn i wspólnie udałyśmy się na spotkanie. Tam czekały na nas ekspertki firmy Douglas, które zaprezentowały nowości marki makijażowej Douglas. Spotkanie było podzielone na dwie części. Pierwsza część poświęcona była pielęgnacji, druga dotyczyła makijażu.
Zostały nam zaprezentowane kosmetyki szwajcarskiej firmy Artemis. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej firmy, z pewnością kiedyś kupię ich serum. Cena idzie w parze z jakością, czyli jest wysoka. Tańszą alternatywą są produkty marki własnej Douglas. Zakochałam się z zielonej linii, pachnie przepięknie.
Po części pielęgnacyjnej była prezentacja nowości makijażowych. Siedziałam, podziwiałam, oglądałam, dotykałam, wąchałam. Wysmarowałam się po łokcie próbując każdego koloru cieni, szminek, kredek itd. Muszę przyznać, że nie znałam do tej pory oferty Douglas. Pewnie za jakiś czas wybiorę się na zakupy, kredki do oczu bardzo mi się spodobały, podobnie jak matowe szminki.
Po prezentacji nowości makijażowych był pokaz francuskiego makijażu. Intensywne czerwone usta, delikatna kreska i rozświetlone policzki to coś co ostatnio uwielbiam, także z ogromnym zainteresowaniem obserwowałam jak robią to profesjonaliści. Na koniec otrzymałyśmy drobne upominki. Szminkę już zdążyłam wypróbować – idealnie mi pasuje ta czerwień. Reszta czeka na swoją kolejkę w kosmetycznej poczekalni.
Dziękuję serdecznie Balbinie oraz marce Douglas za zaproszenie na spotkanie. To był świetnie spędzony czas, poza tym pierwszy raz byłam w Rzeszowie.