WEEKEND W PIENINACH

Jestem z tych osób co lubią zarówno morze jak i góry. Z tą różnicą, że nad morzem dwa tygodnie mi mało, za to w górach 3 dni mnie w pełni zaspokaja. Do tej pory zazwyczaj jeździliśmy do Zakopanego i chodziliśmy po Tatrach. Tym razem wybraliśmy niższe góry i teren bardziej rekreacyjny. Pierwszym punktem programu było jezioro Czorsztyńskie. Trochę się przeliczyłam myśląc, że na pewno będzie jakieś fajne kąpielisko. Kąpielisko owszem było, w Niedzicy, ale plaża nie dość że mała to jeszcze  kamienista. W zamian za to popływaliśmy rowerkiem wodnym po całym jeziorze. 

Planowaliśmy zdobyć Trzy Korony, niestety burzowa pogoda pokrzyżowała nam plany. Co chwile gdzieś grzmiało, błyskało się więc bezpieczniej było nie wybierać się na szlak. Przejechaliśmy się wyciągiem na Palenicę, gdzie mogliśmy podziwiać przepiękne górskie krajobrazy i chociaż z daleka zobaczyć szczyty Trzech Koron. Spróbowaliśmy regionalnej kuchni i mogę Wam powiedzieć, że jest pyszna 🙂 Mięso z oscypkiem i żurawiną czy grilowany pstrąg – na samo wspomnienie ślinka mi cieknie 🙂

Ale wszystko co dobre szybko się kończy. A Wy jak spędzaliście długi weekend? 🙂

Autor: Justyna Skowera