Uwielbiam malować paznokcie. Rzadko można mnie spotkać, kiedy są niepomalowane. Jednak moje umiejętności są w tym temacie dość ograniczone. Zazwyczaj po prostu maluję paznokcie na jeden kolor, ewentualnie palec serdeczny w innym kolorze, na tym moja inwencja twórcza się kończy. Dziś postanowiłam pokombinować bardziej 🙂

Wczoraj umówiłam się z Anią i Eweliną na kawę, była z nami też Ania i Aja. Nie muszę chyba pisać, że świetnie spędziłyśmy czas, rozmowom nie było końca…i podpatrzyłam u Eweliny piękne kropeczki na paznokciach, którymi dziś sama się chwalę. Kupiłam w tym celu sondę i robienie kropeczek nawet mi nie sprawia już większego problemu :]

Lakier bazowy, który nałożyłam na wszystkie paznokcie to Essie Bahama mama. Na zdjęciach niestety wygląda na czerwień, w rzeczywistości kolor jest buraczkowy. Pokazywałam go też <<tutaj>>. Paznokieć na serdecznym palcu pomalowałam brokatem z Essence, a na kciukach zrobiłam kropeczki w dwóch kolorach. Czarny to lakier z Wibo, mięta z Joko.