Spotkania blogerskie są super. Kiedy tylko dowiaduję się, że coś jest organizowane od razu zapisuję w kalendarzu i staram się zrobić wszystko, żeby móc w nim uczestniczyć. Jeżeli chodzi o tego typu spotkania to jest to jedno z pierwszych w jakim uczestniczyłam i już wiem, że nie ostatnie. Było genialnie.

Spotkanie odbyło się we wtorek 16 czerwca w Katowicach w Strefie Centralnej. Z Krakowa do Katowic rzut beretem, godzina drogi i byłam na miejscu. W Katowicach byłam już parę razy, więc powiedzmy że drogę mniej więcej ogarnęłam, ani razu się nie zgubiłam. Blosilesia to już 5 spotkanie blogerów w Katowicach, niemniej jednak dla mnie pierwsze. Tematem spotkania były narzędzia blogera, najlepsi zdradzili nam jak ogarniać równocześnie wiele kanałów społecznościowych, odpowiadać na 400 maili dziennie i do tego kręcić filmy na vine.

Tak naprawdę, jak tylko zobaczyłam listę prelegentów to wiedziałam, że będzie super. Jako pierwsza wystąpiła Arlena Witt. Jej bloga wittamina.pl znam już od bardzo dawna, ale tak naprawdę bliżej ją poznałam dzięki Snapchatowi, gdzie jest naprawdę bardzo aktywna. Teraz mogę powiedzieć, że znamy się osobiście, bo udało nam się zamienić parę słów. Arlena opowiedziała nam o tym co to jest vine i dlaczego warto go używać. Prezentacja zawierała dużo filmików i wprawiła wszystkich w rozbawienie.

Kolejnym prelegentem był Jakub Górnicki. Przyznam szczerze, że nie znałam wcześniej jego bloga. Kuba zdradził nam przepis na sukces w blogosferze, a Kasia Adamkiewicz z Social Media Notes idealnie to zilustrowała. Nic już nie muszę dodawać.

Następnie wystąpili Maria i Jakub Paskowie z bloga oczekując.pl. Również czytam ich od bardzo dawna, pamiętam kiedy ich Gabi była taka malutka. Poza tym to spotkanie było dla mnie szczególnie ważne, ponieważ m.in. na ich blogu opierała się moja praca licencjacka, którą za kilka dni bronię. Opowiedzieli oni o umiejętnościach miękkich, szczególnie ważnych dla blogera, takich jak: elastyczność, komunikacja, networking, adaptacyjność.

Ostatnim prelegentem był Michał Szafrański. Jak dla mnie mógłby mówić całymi godzinami i nie miałabym dosyć. Jest to mój autorytet w blogosferze i ogromnie się cieszę, że mogłam go posłuchać na żywo i chwilę porozmawiać. Mamy nawet zdjęcie, którym pochwaliłam się na Instagramie. Michał bardzo praktycznie opowiedział nam o tym jakich narzędzi używa na co dzień, w jakim programie powstają jego wpisy, jak planuje zadania, jak publikuje w mediach społecznościowych. To niesamowite jak wszystko u niego jest przemyślane, zaplanowane i w ogóle jak w szwajcarskim zegarku. Jego metoda na 400 maili dziennie – skróty klawiszowe i szablony gotowych odpowiedzi.

W przerwach był oczywiście czas na pogaduchy, zawieranie nowych znajomości i foty*. Ja tradycyjnie już byłam w towarzystwie Patrycji i Asi. Bardzo się cieszę, że udało mi się poznać Anie z bloga Blue Kangaroo, Paule z One Little Smile oraz Ulę, z którą wróciłam do Krakowa. Po konferencji była integracja w klubie obok, gdzie już całkiem na luzie mogliśmy rozmawiać przez pół nocy.

Dziękuję organizatorom i sponsorom spotkania. Było super, czekam na kolejną edycję.