CARNIVAL Z INGLOTEM

Dawno już nie pokazywałam paznokci. Pewnie z tego względu, że nie dzieje się na nich nic ciekawego. Maluję je dość nudno, czyli na jasne kolory, głównie jest to Essie Mademoiselle albo Inglotowa szarość. Ponieważ ostatnio dostałam w prezencie lakier Golden Rose z serii Carnival, postanowiłam urozmaicić mój manicure błyskotkami. 

Seria Carnival to lakiery bezbarwne z brokatem. Drobiny są różnych rozmiarów i kształtów, a także w różnych kolorach. Mój egzemplarz jest w kolorze 03. Na zdjęciu wygląda jak niebieski, ale w rzeczywistości jest to jasny błękit, delikatna szarość, trochę srebra. Aby uzyskać satysfakcjonujący mnie efekt nałożyłam go dwie warstwy, tylko na paznokieć na serdecznym palcu.
W roli lakieru głównego, podkładowego jest lakier z Inglota. Niestety wszystkie napisy na buteleczce się zmyły i nie mogę precyzyjnie podać koloru. Moim subiektywnym okiem jest to delikatna szarość, kawa z mlekiem mieniąca się w świetle na fiolet. Bardzo lubię ten odcień 🙂
Seria Carnival bardzo przypadła mi do gustu, ale ten jeden lakier zaspokaja moje potrzeby i nie planuję zakupu kolejnych. Chociaż zmycie go z paznokci graniczy z cudem, ale to przypadłość wszystkich brokatów. 
Jak Wam się podoba takie zestawienie? Lubicie drobiny na paznokciach? Malujecie całość czy tak jak ja, ostrożnie jeden paznokieć? 🙂
Autor: Justyna Skowera