DENKO LIPIEC – SIERPIEŃ

Dawno już nie było denka, ale wielu produktów nie będzie. Takie już te moje zużycia, zawsze po kilka sztuk 🙂
Isana, oliwkowy balsam do ciała. Bardzo podoba mi się zapach i jego lekka formuła. Szybko się wchłania, pozostawia skórę nawilżoną. Ale pojemność w moim przypadku nie do zużycia. Muszę wyrzucić połowę opakowania bo się przeterminował.
Soraya, serum hialuronowy zastrzyk. Był to dobry produkt, szybko się wchłaniał, nie pozostawiał tłustej warstwy. Skóra po nim była przyjemnie napięta. Bardzo wydajny, końcówka już mi się dłużyła, chciałam go zużyć i kupić coś innego. 
Tołpa, krem pod oczy. Typowy średniak. Niby nic mu nie mogę zarzucić, ale działaniem też mnie nie zachwycił. Trochę wolno się wchłaniał. Nawilżał skórę wokół oczu, nie podrażniał.

Kolastyna, płyn micelarny. W końcu zużyłam płyn micelarny wyjazdowy. Kupiłam go ze względu na małą pojemność. To też taki średniak. Nie podrażnił, zmywał makijaż, ale lepszy jest moim zdaniem Garnier 3w1.
Avon, żel pod prysznic. Lubię te żele,mimo że przy regularnym stosowaniu trochę wysuszają skórę. Ten zapach średnio mi się spodobał.

Essie, Mademoiselle. Lakiery Essie uwielbiam. Ten odcień bardzo mi pasował, delikatny, prawie bezbarwny. Paznokcie wyglądały na zdrowe i zadbane. Na pewno do niego wrócę.
Mac, face and body foundation. Miałam go dwa lata, dokładnie tyle ile jego termin przydatności. Ja lubię ten podkład, mimo że krycie jest niewielkie. Jest lekki, nie zapycha mojej skóry. Mam już drugie opakowanie 🙂 

Autor: Justyna Skowera