MICELARNY ULUBIENIEC – GARNIER 3 W 1

Dziś pokażę Wam mój ulubiony płyn micelarny, który jest na rynku stosunkowo niedługo i który większość z Was już zna. Moja twarz nie jest wymagająca pod tym względem wymagająca, nigdy nic mnie nie podrażniło i nie uczuliło, więc jak coś dobrze zmywa i nie szczypie w oczy to ja już jestem zadowolona. Moim wcześniejszym ulubieńcem, do którego mam nadzieję jeszcze kiedyś wrócę jest płyn micelarny z Bourjois. Nie miałam za to nigdy Biodermy ani innych wysokopółkowych miceli więc nie mogę ich porównać. 

Płyn zamknięty jest w charakterystycznej dla tej marki plastikowej butli o pojemności 400 ml. Szkoda, że jest to jedyna dostępna pojemność, przydałaby się mniejsza na przetestowanie kosmetyku lub do zabrania na weekend. Zamknięta jest na plastikowy zatrzask, który podobno lubi się urwać, ale u mnie po kilku miesiącach użytkowania jeszcze się tak nie stało. Idealnie byłoby gdyby była pompka, bo butla jest duża i trochę nieporęczna. Na początku wylewałam za dużo produktu, ale szybko nauczyłam się go dozować. Ogromnym plusem jest wydajność produktu, używam go i używam, a wciąż mam go sporo. Do tego cena jest bardzo przystępna, bo kosztuje około 18 zł w Rossmannie, można go też spotkać na promocjach. 
Płyn bardzo dobrze zmywa makijaż całej twarzy i oczu. Nie stosuję kosmetyków wodoodpornych,więc nie wiem jak sobie radzi w ekstremalnych warunkach, ale tusz i kreskę zmywa bardzo dobrze. Wystarczy chwilę przytrzymać nasączony wacik na oku i wszystko pięknie schodzi. Dla mnie (podkreślam, że dla mnie bo kilku osobom go poleciłam i nie u wszystkich się sprawdził) jest to prawie idealny płyn micelarny w niskiej cenie 🙂
A Wy co o nim sądzicie?

Autor: Justyna Skowera