Wiosnę czuć już w powietrzu. Wszystko budzi się do życia po zimie, a ja budzę się do działania! Energia mnie rozpiera, mam 100 pomysłów na minutę i ciągle jestem w ruchu. Zdradzę Wam co nieco moich planów 🙂

Skąd mam tą energię? Zbierałam ją długo. Czuję się jakbym obudziła się ze snu zimowego, który w moim przypadku trwał grubo ponad dwa lata! Tyle czasu poświęciłam na macierzyństwo, takie na 100%. Przez cały ten czas byłam w domu z dziećmi. Jeśli jesteście ze mną dłużej, śledzicie mnie na instagramie i oglądacie moje instastory, to pewnie doskonale wiecie, że mam dwójkę dzieci rok po roku. Bycie z noworodkiem, potem niemowlakiem będąc już w ciąży z drugim, a jeszcze potem z noworodkiem i roczniakiem jest naprawdę wymagające. Teraz starszy ma 2,5 roku a młodszy trochę ponad rok. Mam wrażenie, że ten najtrudniejszy okres mamy już za sobą, chłopcy potrafią się już sami zająć, a ja mam więcej czasu na działanie. Będę miała go jeszcze więcej, bo niedługo idą do żłobka. To będzie ogromna zmiana w naszym życiu. Ja będę miała czas na pracę w ciągu dnia, a nie po nocach, a dzieciakom mam nadzieję dobrze zrobi kontakt z rówieśnikami. Chciałabym w tym czasie też bardziej zadbać o siebie i o swoje ciało. Zastanawiam nad kupnem i myślę, że naprawdę fajnym rozwiązaniem jest dieta pudełkowa. Mąż je obiady w pracy, dzieci zjedzą w żłobku, a ja czas zaoszczędzony na gotowaniu mogę wykorzystać bardziej produktywnie. Dzięki temu moje posiłki będą zbilansowane, na pewno zdrowsze, a to już pierwszy krok w kierunku lepszej figury do lata i lepszego samopoczucia. Posiłki dostarczane są pod same drzwi, więc to duża oszczędność czasu i wygoda. Pudełka są tak zapakowane, że łatwo można zabrać je ze sobą, ja często się przemieszczam, więc brzmi idealnie. Myślę, że byłby to fajny eksperyment, zawsze mnie to bardzo ciekawiło.

Youtube

Tak, to nie pomyłka. Mam już za sobą kilka filmików i tak się w to wkręciłam, że chcę nagrywać regularnie. To dla mnie kompletna nowość. Kiedy zaczynałam bloga wielu rzeczy nie wiedziałam, ale jednego byłam pewna – nigdy nie zacznę nagrywać na youtube, a już przenigdy filmików gadanych. Dokładnie pamiętam jak mówiłam to do mojej koleżanki (Asia, to o Tobie;) Długo mi zeszło, żeby zmienić swoje przekonania, ale mamy to! Co więcej, oprócz samej frajdy z nagrywania, dużą satysfakcję sprawia mi montowanie filmów. Chcę się uczyć robić to lepiej i lepiej. Chcę też nagrywać krótkie filmiki makijażowe na instagram. Dużo tego, wiem, ale z odpowiednią organizacją wszystko ogarnę.

Podróże

Wiosna to czas, kiedy bardzo lubię podróżować. Latem jest dla mnie za ciepło i za tłoczno, nie znoszę upałów. Dlatego nasze wakacje zazwyczaj są wiosną, albo wczesną jesienią. Trzy lata temu byliśmy w maju w Wenecji, dwa lata temu też w maju w Portugalii, rok temu trochę odpuściliśmy podróże i we wrześniu byliśmy nad polskim morzem. W tym roku mamy już zaplanowaną podróż na początek maja. Jeszcze Wam nie zdradzę gdzie lecimy, ale tak, lecimy z dwójką maluchów samolotem. Samo planowanie podróży tak pozytywnie mnie nakręca, szukanie miejsc wartych zobaczenia, pięknych plaż, miejsc gdzie warto coś zjeść…uwielbiam to planowanie i odliczanie dni do wyjazdu. Będę też podróżować lokalnie po Polsce, wybieram się na konferencję Influencer Life do Poznania i na See Bloggers do Łodzi. Marzy mi się weekend we Wrocławiu, na pewno będziemy też w Warszawie. Dużo się dzieje, a ja bardzo lubię kiedy jest co robić.

Mieszkanie

Jednym z moich postanowień na ten rok jest wykończyć mieszkanie. Ono niby już jest kompletne, ale brakuje tej kropki nad “i”. Tutaj nie ma lampy, tam brakuje progu, przydałoby się powiesić kilka ramek, wymienić rolety, bo są jeszcze po poprzednich właścicielach i kompletnie nie pasują do wnętrza, ale spełniają swoją rolę. Takie rzeczy są najgorsze, bo nie są niezbędne do życia, łatwo się do nich przyzwyczaić, a potem jeszcze trudniej się zebrać, żeby je zmienić. Dlatego chcę to wszystko sukcesywnie, krok po kroku realizować. Ale oprócz tych drobnych elementów, planuję metamorfozę mojego domowego biura. Jest to pokój w którym pracuję, fotografuję, nagrywam. Chcę, żeby było mi tu dobrze, żeby pokój był funkcjonalny i ładny. Czekam na projekt i działamy. Mam nadzieję, że wyjdzie super. Sama uwielbiam oglądać metamorfozy pomieszczeń, czasem niewiele trzeba zmienić, żeby był efekt wow i mam nadzieję, że tak będzie też w tym przypadku.

Mam w sobie tyle energii, że mogłabym obdzielić pół miasta. Kalendarz rozpisany na najbliższe tygodnie. Mam nadzieję, że ten entuzjazm nie minie mi tak szybko. Planuję też trochę zakupów, zwłaszcza odzieżowych – w końcu mogę bez wyrzutów sumienia kupić wszystko, a nie tylko to co zmieści brzuszek ciążowy albo rozpina się do karmienia. Tak, nawet takie małe rzeczy mnie bardzo cieszą.

Dajcie znać, czy chcecie wiosenno letnią wish listę. I koniecznie napiszcie w komentarzach jakie Wy macie plany na wiosnę!

Zdjęcia Alina Szklarska