PORTUGALIA, WYBRZEŻE ALGARVE – PRZEPIĘKNA PLAŻA W SAGRES

Ostatni tydzień maja spędziliśmy w przepięknych okolicznościach przyrody. Wybraliśmy się do Portugalii, na wybrzeże Algarve, czyli najbardziej wysunięty na południe region kraju. Nie udało nam się zwiedzić całego wybrzeża, ale najpiękniejsze miejsca mamy zaliczone. Ja nadal nie mogę wyjść z zachwytu i obiecałam sobie, że kiedyś tam wrócę. Nie potrafię powiedzieć kiedy, bo przecież ciągle ciekawią mnie nowe miejsca, takie których jeszcze nie widziałam, to jestem pewna, że kiedyś przyjdzie taki czas w moim życiu, że wrócę tam i zachwycę się jeszcze raz tym widokiem.portugalia

Do Faro polecieliśmy z Warszawy, wypożyczyliśmy auto i od razu pojechaliśmy pojechaliśmy do Lagos, gdzie zatrzymaliśmy się na 3 dni. W dniu podróży darowaliśmy już sobie zwiedzanie, wszyscy byliśmy już zmęczeniu, zwłaszcza nasz najmłodszy towarzysz. Kolejnego dnia wybraliśmy się do Sagres, małej miejscowości położonej 6km od przylądka św. Wincentego.  To co tam zobaczyłam zaparło mi dech w piersiach! Przepiękne wybrzeże Oceanu Spokojnego zwieńczone cudownymi klifami, o które rozbijają się fale. Mogłabym siedzieć i w nieskończoność obserwować ten krajobraz.Sukienka jasnoszara Melia Marie Zelie

Po zbliżeniu się do krawędzi skał okazało się, że pomiędzy klifami jest niewielka, ale przepiękna plaża. Na plaży nie było tłumów, większość osób uprawiała tam sporty wodne, do których potrzebny jest silny wiatr, bo wiatr był naprawdę spory. Sukienka Marie Zelie melia sagres

Na sobie mam jasnoszarą Melię z krótkim rękawkiem marki Marie Zélie. Sukienka jest wykonana z wiskozy, dzięki czemu jest bardzo przewiewna i pięknie falowała na wietrze. Możecie ją kupić z rabatem 15% wpisując hasło elare15. Wisor w kształcie serduszka oraz kolczyki są z węgla. To nasza rozima, śląska marka I Coal You, którą uwielbiam. Okulary Mohito.portugalia, wybrzeże algarvealgarve IMG_1031

Oczywiście udaliśmy się również na tą plażę. Z góry fale wydawały się niewielkie, raczej płaskie i długie. Kiedy podeszłam bliżej zmieniłam zdanie. Woda zawsze mnie przerażała, nawet kiedy nauczyłam się pływać i tak sporo czasu zajmuje mi oswojenie się z nią. Tutaj odważyłam się zamoczyć tylko kostki, fale były naprawdę silne i jestem pewna, że przy pierwszej większej fali wpadłabym w panikę. Za to siedzenie na plaży i obserwowanie tego krajobrazu było niesamowicie relaksujące.

My organizowaliśmy naszą wyprawę sami, ale w okolice Algarve można również polecieć na zorganizowany tygodniowy wyjazd m.in. z ITAKĄ.

Autor: Justyna Skowera