LAWENDOWE POLE NA PAZNOKCIACH, CZYLI SEMILAC 175 LAVENDER CREAM

Ostatnie dwa miesiące były pod znakiem nudowych matowych paznokci. I choć nadal uwielbiam to matowe wykończenie to ewidentnie potrzebowałam już odmiany. Mamy zwrot o 180 stopni – kolor w błyszczącym wykończeniu, z akcentem na serdecznym paznokciu.Semilac 175 Lavender Cream

Miałam ochotę na kolor, ale w delikatnym wydaniu. Na energetyzujące odcienie jeszcze przyjdzie pora, kiedy będziemy bliżej lata. Semilac ma tak bogatą gamę kolorów, że jest w czym wybierać. Tym razem wybór padł na odcień z najnowszej kolekcji Flavours, czyli 175 Lavender Cream. Ostatnio często widzę właśnie ten odcień w stylizacjach na instagramie. Nic dziwnego, jest piękny, wiosenny i bardzo dziewczęcy. Jest to rozbielony odcień fioletu o chłodnym zabarwieniu, fantastyczna kremowa lawenda. Mi osobiście ten odcień kojarzy się jeszcze z krokusami zwiastującymi wiosnę, której tak bardzo brakuje tego roku.

Na paznokcie nałożyłam dwie warstwy tego koloru. Mimo że jest to kremowy odcień, nie sprawia żadnych problemów przy aplikacji oraz nie robi smug. Dwie warstwy zapewniają pełne krycie.Semilac Lavender Cream

Kolor pokryłam topem no wipe, czyli takim który nie posiada tej lepkiej warstwy dyspresyjnej, a co za tym idzie nie musimy go przecierać cleanerem. Top no wipe ma delikatnie mocniejszy błysk niż standardowy top. Na serdecznym paznokciu odbiłam biały stempel lakierem klasycznym Semilac 001 w takie geometryczne wzory. Ten biały kolor jeszcze mocniej nawiązuje to tego rozbielonego odcienia, dzięki czemu całość jest spójna. Bardzo podoba mi się to połączenie.Lavender Cream Flavours

Jak Wam się podoba ten kolor oraz cała stylizacja? Dajcie znać jakie kolory wybieracie na wiosnę.

Autor: Justyna Skowera