NAJLEPSZE WESELE TO MOJE WESELE

Byłam w swoim życiu na kilkunastu weselach. Ani jedno nie było tak wspaniałe jak moje. Na początku myślałam, że to dlatego że wszystko tak genialnie zorganizwaliśmy, zaplanowaliśmy. Jednak dopiero kilka dni temu uświadomiłam sobie jaka jest prawdziwa przyczyna tego, że mój ślub i wesele było wyjątkowe.

Znam wszystkich

Moje wesele było jedynym, na którym znałam wszystkich gości. Nawet dlasze ciotki ze strony męża poznałam wcześniej przy rozdawianiu zaproszeń. To niesamowite uczucie, na imprezie gdzie jest ponad 100 osób znać każdego, z każdym chwilkę porozmawiać. Miałam świadomość, że każdy z nich przyszedł tam dla mnie, dla nas, żeby razem z nami świętować.

Jestem najważniejsza

Oczywiste, że na weselu najpiękniejsza jest pani młoda, czyli ja. To my byliśmy w centrum uwagi. Na nas wszyscy patrzyli jak wchodziliśmy do kościoła, nakładaliśmy sobie obrączki i kroiliśmy tort. Każdy facet chciał ze mną zatańczyć, każda panna złapać welon, wszyscy pili nasze zdrowie.

Niepowtarzalne emocje

Mimo że każdy z gości był tam dla nas, wiele osób było wzruszonych, z pewnością żadna z nich nie czułą tego co my. To był po prostu nasz wyjątkowy dzień. Tych emocji nie da się opisać. Aby to zrozumieć trzeba tego doświadczyć. To jest jedeny taki ślub i wesele w życiu każdej panny młodej. Wszystkie inne wesela, nawet te najbardziej udane nijak się mają do swojego własnego.

 

Autor: Justyna Skowera