WALENTYNKOWY MAKIJAŻ – USTA POD KOLOR PAZNOKCI

Jeśli każdy miesiąc miałby swój odpowiednik kolorystyczny, to luty z pewnością oznaczałby czerwień. W tym miesiącu obchodzimy walentynki, święto zakochanych, święto miłości, a czerwień właśnie to symbolizuje. To pasja, miłość i szczęście. Mnie ta barwa kojarzy się też z czymś luksusowym, przywodzi na myśl czerwony dywan zarezerwowany dla światowych gwiazd. To też kolor dla odważnych, czerwień na ustach dodaje mi pewności siebie, czerwień na paznokciach sprawia, że czuję się bardziej elegancko. W walentynki połączyłam oba te elementy.

Girl on Fire

Nieprzypadkowo kilka dni temu miała premierę jedna z najpiękniejszych czerwieni Semilac 231 Girl on Fire! To intensywna, nasycona czerwień, bez różowych tonów. Jest kobieca i elegancka. To ten odcień, który dodaje nam pewności siebie, sprawia że czujemy się lepiej, przyciąga uwagę innych. Ten lakier hybrydowy tak mi się spodobał, że wylądował solo na moich paznokciach, bez żadnych ozdobników. To się u mnie naprawdę rzadko zdarza.

Walentynkowy makijaż

W moim wykonaniu to prawie “no make up”. Oczy są bardzo delikatnie podkreślone, na powiekach rozświetlający cień, ciemnym kolorem zagęszczona linia rzęs. Twarz z odrobiną bronzera i rozświetlacza. No i usta…zdecydowanie wysuwają się na pierwszy plan. Nałożyłam na nie matową pomadkę Semilac w odcieniu Sexy Red, bardzo podobnym, na zdjęciu wygląda niemal identycznie jak kolor paznokci. Ten kolor jest naprawdę sexy. Piękna, intensywna czerwień. Kolor jest bardzo mocno nasycony, nie sposób nie zwrócić na niego uwagi. Odcień jest idealnie wyważony, nie jest za ciepły, ani za chłodny. Jest neutralny i będzie pasował niemal do każdej karnacji. Usta tak naprawdę “robią” cały makijaż, a w połączeniu z paznokciami tworzą idealne dopasowanie. Taki walentynkowy zestaw możecie teraz kupić w promocyjnej cenie, promocja trwa do 14 lutego.

Dajcie znać co sądzicie o tej czerwieni. Jak Wam się podoba ten trik, usta w kolorze paznokci?

Autor: Justyna Skowera