Koronawirus – co nam grozi, jak się zachować i jak to przetrwać

Koronawirus zawitał do Polski i wszystko wskazuje na to, że nie będzie to krótka wizyta. Dzisiaj mamy już zamknięte wszystkie żłobki, przedszkola, szkoły, uniwersytety, a także kina, teatry, baseny, muzea. Zostały odwołane wszystkie większe wydarzenia typu koncerty, konferencje, szkolenia nawet mecze. Nie da się dłużej udawać, że sprawa nas nie dotyczy. Ale jak do wszystkiego w życiu tak i do koronawirusa zalecam podejść z rozsądkiem. Tylko spokój może nas uratować.

Zaznaczę jeszcze, że nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale sprawa jest na tyle poważna, że postanowiłam wykorzystać swoje medium jakim jest blog i social media, aby dotrzeć z tym przekazem do jak największej liczby osób.

Jak więc się zachować w takiej sytuacji?

Stosować się do oficjalnych zaleceń. Wszystkie informacje, zalecenia oraz aktualną liczę zarażeń w Polsce znajdziecie na stronie Ministerstwa Zdrowia. Najważniejsze to:

  • dbaj o higienę, często myj ręce, zasłaniaj twarz chusteczką, rękawem (nie ręką!) kiedy kichasz lub kaszlesz
  • unikaj dużych skupisk ludzi, galerii handlowych, restauracji, supermarketów
  • wśród ludzi zachowaj dystans, bezpieczna odległość to ok. 1 – 1,5 metra
  • unikaj spotkań, to że masz wolne nie oznacza, że możesz teraz robić domówki, odwiedzać rodzinę, czy wyjechać na wakacje, nie narażaj innych, #zostańwdomu
  • zrób zakupy na kilka dni, dzięki temu unikniesz codziennego wychodzenia z domu, ale zachowaj umiar, zostaw coś dla innych, sklepy spożywcze i apteki nadal będą otwarte
  • nie podrzucaj dzieci dziadkom, wiem że sytuacja jest kryzysowa i ciężko z dnia na dzień znaleźć opiekę, ale pamiętaj, że to dziadkowie są w największej grupie ryzyka
  • jeśli wróciłeś z podróży zostań w domu przez dwa tygodnie, nie narażaj innych
  • jeśli masz gorączkę, kaszel, problemy z oddychaniem powiadom telefonicznie stację sanitarno-epidemiologiczną Lista stacji epidemiologicznych lub zgłoś się do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjno-zakaźnego, gdzie określony zostanie dalszy tryb postępowania medycznego
  • całodobowa infolinia 800 190 590

Pomyśl o innych, bądź odpowiedzialny. Trzeba zaakceptować działania prewencyjne, tu nie ma miejsca na dyskusje, to wszystko służy naszemu bezpieczeństwu. Koronawirus przenosi się drogą kropelkową. Mamy przykład z Włoch do czego doprowadziło ignorowanie zaleceń. Sytuacja tam jest dramatyczna, Włochy są czerwoną strefą, nie można tam wjechać ani wyjechać, wszystkie loty odwołane. Od wczoraj zamknięte są wszystkie galerie handlowe, kawiarnie, sklepy, ludzie mają zakaz wychodzenia z domu. Czynne są tylko sklepy spożywcze i apteki.

Na ten moment tj. 12.03.2020 w Polsce mamy 51 potwierdzonych przypadków zachorowań na COVID-19, w tym jedna ofiara śmiertelna. Liczba ta rośnie i będzie rosła jeszcze przez jakiś czas. Jeśli zastosujemy się do wytycznych i ograniczymy rozprzestrzenianie wirusa, jest szansa, że nie spotka nas sytuacja, która wydarzyła się we Włoszech.

Jak przetrwać domową kwarantannę?

Przede wszystkim zaakceptować sytuację, a potem opracować plan działania. Kto z nas nie marzył o takich dwóch tygodniach wolnego? Szczerze zazdroszczę uczniom i studentom, którzy mają ten czas tylko dla siebie. Okoliczności może nie są sprzyjające, ale warto podejść do tego pozytywnie i zamiast się zamartwiać, pomyśleć jak ten czas wykorzystać.

koronawirus w polsce

Na relaks

To moja ulubiona kategoria 🙂 Zacznij od odpoczynku i regeneracji. Wyśpij się. Oglądaj filmy i seriale w domu na kanapie, nie musisz iść do kina. Na Netfixie szczególnie polecam The Strander, Sposób na morderstwo i The Sinner. Poczytaj książkę, posłuchaj muzyki. Spokojnie możesz w domu poćwiczyć odpalając youtube.

Zrób sobie domowe spa, nałóż maskę na włosy, tą na którą zawsze brakuje Ci czasu, zrób peeling głowy i całego ciała. Możesz zrobić w domu paznokcie, jeśli masz zestaw do hybryd – zobacz jak wykonać hybrydy krok po kroku. Możesz nauczyć się robić zdobienia na paznokciach, w końcu nie goni Cię czas. Albo wręcz przeciwnie, zrób sobie wolne od makijażu i paznokci i postaw na pielęgnację.

Na rozwój

Zrób to co wiecznie odkładasz i nigdy nie masz na to czasu. Poszukaj kursu online, kup wartościowe, rozwojowe książki w formie ebooka. Naucz się montować filmy albo lepiej obrabiać zdjęcia. Poszukaj fajnych webinarów, podcastów, na pewno znajdziesz coś co Cię zainteresuje. Możesz zająć się DIY, samodzielnie zrobić ozdoby wielkanocne, nauczyć się szydełkować lub robić na drutach.

Na porządki

Marzec to idealny moment na wiosenne porządki. Posprzątaj w domu, upierz firanki, pościel, umyj okna. Zrób porządek w szafie, schowaj już puchowe kurtki, oddaj niepotrzebne ubrania. Do mycia, wycierania kurzy użyj octu, dzięki temu zdezynfekujesz też powierzchnię. Zrób porządek z roślinami, usuń suche liście, przesadź do większych doniczek. Przy okazji zakupów spożywczych zrób porządek w szafkach, sprawdź daty ważności produktów, zużywaj zapasy.

coronavirus

Jak sytuacja wygląda u nas?

Wiele się nie zmienia. Ja i tak pracuję z domu, więc na dobrą sprawę robię to co robiłam. Mąż nadal pracuje tak jak pracował, nie ma wyjazdów służbowych, jest na miejscu. Sytuacja jest ogólnie dobra, ale i tak się martwię. Starszy syn nie będzie przez ten czas chodził do przedszkola, nie chodzi do niego już ponad 3 tygodnie, bo dopiero co wszyscy po kolei mieliśmy grypę, więc ten czas w domu po prostu się wydłuży.

Martwię się jak będzie wyglądał powrót do przedszkola po tak długiej przerwie, trzeba się przygotować na ponowną adaptację.

Martwię się o rodziców, teściów i rodzeństwo – jedno pracuje w szkole, drugie zawodowo podróżuje po Europie.

Boję się tej dezorganizacji, chaosu, bo lubię mieć wszystko zaplanowane. Kilka rzeczy musieliśmy odwołać, przełożyć np. spotkanie z dziewczynami ze strategii 5 spotkań, tak naprawdę nie wiadomo jak długo to potrwa.

Nie wiem czy pojedziemy do rodziców na święta i choć dla wielu to pewnie najmniejszy problem, to dla nas takie rzeczy są ważne. Ale zdrowie ważniejsze, wiadomo.

Boję się i myślę o wielu rzeczach – to normalne. Koronawirus okazał się bardziej niebezpieczny, niż początkowo większość z nas zakładała. Taka sytuacja spotyka nas po raz pierwszy, nie wiadomo jeszcze jak się rozwinie. Boje się, ale staram się żyć normalnie, zapewnić bezpieczeństwo najbliższym i nie narażać obcych. Musimy to przetrwać.

Autor: Justyna Skowera