Uwielbiam makijaż i wykonuję go niemal codziennie. Jednak w porannym pośpiechu, często ograniczam się do minimum, a makijaż oka zaczyna i kończy się na tuszu do rzęs. Ale kiedy mam kilka minut więcej, bardzo lubię podkreślać moje oczy. Ostatnio kupiłam nową paletkę, idealną właśnie do takiego szybkiego, dziennego makijażu twarzy i oka.
Paleta Affect Secret Beauty bardzo ładnie się prezentuje. Ma solidne, kartonowe opakowanie z wygodnym lusterkiem. Całość pięknie urozmaicają złote elementy. W palecie mamy 9 cieni oraz róż i bronzer. Jeśli chodzi o cienie, to jest 7 matów i 2 piękne błyski. Cienie skomponowane są tak, że bez problemu wykonamy makijaż dzienny, jak i wieczorowy. Mamy matowy beż oraz bardzo dobrze napigmentowany czarny mat. Poza tym w palecie jest też ładny, twarzowy bronzer oraz delikatny róż. Dzięki temu, w jednym produkcie mamy niemal wszystko, co potrzebne nam do wykonania makijażu oczu jak i twarzy. Osobiście wolałabym, żeby zamiast różu był rozświetlacz. Mimo wszystko paleta jest bardzo praktyczna i samowystarczalna. Na pewno będę ją zabierać ze sobą w podróż.
Paletę Affect Secret Beauty kupiłam online w dziale z kosmetykami do makijażu Empik.
Jeśli chodzi o mój makijaż, to najczęściej na środek powieki ląduje jakiś błysk, w tym przypadku jest to cień Diva, rozblendowany bronzerem. Zewnętrzny kącik oka przyciemniłam cieniem Brownie, a wzdłuż linii rzęs zrobiłam delikatną kreskę czarnym cieniem Vantablack. Dzięki temu oko jest ładnie podkreślone, a lina rzęs zagęszczona. Eyelinerem zrobienie kreski jest trudniejsze i wymaga więcej precyzji. Za pomocą cienia dla mnie jest to dużo prostsze i szybsze. Lubię też rozblendować kreskę całkiem na miękko. Wtedy makijaż jest bardziej subtelny.
Paleta Affect Secret Beauty skradła moje serce! Jest ładnie skomponowana, dobrze mi się z nią pracuje i podoba mi się jak szybko i bezproblemowo mogę wykonać nią codzienny makijaż!
Malujecie czasem kreskę cieniem czy zawsze linerem? Lubicie takie nudne makijaże?
