Od kilku dni pogoda nas rozpieszcza, ale mimo słońca w powietrzu czuć już jesień. Ja bardzo się z tego cieszę, ponieważ upały trochę dają mi popalić, jesień natomiast to moja ulubiona pora roku. Nie mogę się już doczekać sezonu sweterkowego oraz ciemnych ust i paznokci. Ale póki co mamy stan przejściowy pomiędzy latem, a jesienią i taki też mam kolor na paznokciach, czyli Semilac Lila Story.

Semilac 145 Lila Story to delikatny odcień fioletu. Kolor jest pastelowy, dość mocno rozbielony. Z jednej strony jest to typowo letni, wakacyjny kolor, z drugiej jednak ten fiolet jest już małą zapowiedzią jesieni, kojarzy mi się z pierwszymi wrzosami, które dla mnie są symbolem jesieni. 

Kolor Lila Story jest dość kremowy, ale jego aplikacja nie sprawia żadnych problemów. Dwie cienkie warstwy zapewniają pełne krycie. Lila Story podczas aplikacji nie robi żadnych smug, bardzo dobrze się rozprowadza i świetnie się nosi. Idealnie wygląda na lekko opalonych dłoniach bądź stopach.

Na serdeczny palcu pomieszałam kilka kolorów, tworząc efekt rozmytej tafli kolorów, a na to dodałam jeszcze biały stempel. 

I tak prezentuje się mój manicure na pożegnanie lata. Kolejny pewnie będzie już typowo jesienny 🙂