Serum jest od niedawna w mojej pielęgnacji, wcześniej jakoś nie widziałam potrzeby używania tego typu produktu. Jednak jak spróbowałam, to nie wyobrażam już sobie pielęgnacji twarzy bez tego produktu. Aktualnie używam serum firmy Dermedic Hydrarain3 Hialuro i spisuje się naprawdę dobrze.

Serum Demedic zamknięte jest szklanej niebieskiej buteleczce o pojemności 30 ml. Zapach jest dość wyczuwalny, taki świeży, całkiem przyjemny. Nie wiem dlaczego wyczuwam w nim zapach świeżych ogórków. Serum ma biały kolor, jest dość gęste. Opakowanie wyposażone jest w pipetę do nabierania produktu. Ze względu na to, że jest to produkt dość gęsty większość osadza się na zewnętrznej stronie pipety, taka ilość serum wystarczy do nawilżenia całej twarzy. Serum bardzo dobrze się rozprowadza na buzi i szybko wchłania. Jest neutralne dla skóry, nie matuje jej, ale też nie powoduje świecenia. Używam go już prawie 2 miesiące raz dziennie i zużyłam 1/3 buteleczki, więc śmiało mogę stwierdzić, że jest wydajne. Kosztuje prawie 50 zł, ale warto czekać na promocję, bo mi udało się je kupić za 34 zł w zestawie z kremem pod oczy z tej samej serii.

Serum Dermedic wspaniale nawilża moją twarz. Przynosi jej ukojenie. Stosuję je raz na dzień, raz na noc. Jeśli zastosuję je na noc, rano skóra jest nawilżona, rozjaśnione są zaczerwienienia, cera wygląda zdrowo i promiennie. Sprawdza się też rano, pod makijaż – nie wpływa na jego trwałość. Serum nie przeciążyło mojej cery, nie zapchało jej, ani nie spowodowało nadmiernego wydzielania sebum. Dzięki prawidłowemu utrzymaniu poziomu nawilżenia szybko pozbyłam się suchych skórek w okolicach nosa. Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, mam jeszcze kilka innych na liście do wypróbowania, ale z pewnością jeszcze do niego wrócę.