Warsztaty Mac Technique sesja Smokey

Warsztaty były już miesiąc temu a ja jeszcze nie zdałam Wam relacji 🙂 
Jak wiecie, byłam już wcześniej na jednych warsztatach z sesji Beauty, o której pisałam Wam tutaj. Mimo że nie byłam do końca nimi zachwycona, jak tylko dowiedziałam się że znowu są organizowane, bez wahania się zapisałam. Tym razem poszłam z trochę innym nastawieniem, nie stresowałam się, wiedziałam co mnie czeka 🙂
Zdecydowałam się na sesję dla “zaawansowanych” skupiającej się na wieczorowym makijażu oka. Bardzo byłam tego ciekawa ponieważ moje oczy do najłatwiejszych pod względem malowania nie należą. Mam małe oczy, małą ruchomą powiekę, do tego opadającą. 
Zdjęcia robione telefonem, dlatego ich jakość jest dość słaba.
Tak wyglądało przygotowane stanowisko. Mamy wszystko co nam potrzeba, chusteczki do demakijażu, pędzle, patyczki itd.

Tak samo jak ostatnim razem dostaliśmy notesik i ołówek 🙂
Stanowiska tym razem były spersonalizowane, każdy miał przydzielone miejsce 🙂
Najpierw odbył się makijaż na modelce, omawiany dokładnie krok po kroku. Oczywiście w 100% wykonany kosmetykami firmy Mac. Część produktów była z oferty stałej, ale nie dało się nie zauważyć  , że reklamują kolekcję limitowaną Temperature Rising 🙂
Później nastąpiła część zasadnicza czyli wykonanie makijażu na sobie 🙂 Tym razem jeden wizażysta opiekował się dwoma osobami. Makijaż w większości wykonywałam sama, kilka razy Pani mi pomogła, ale nie było to jak jak ostatnio, że ona malowała mi pół twarzy a ja drugie pół. Tym razem makijaż wykonywałam sama na całej twarzy. Mogłam również zdecydować czy chcę mocniejszy czy delikatniejszy i wybrać do tego cienie 🙂
Zdecydowałam się na mocne, ciemne kolory. Zawsze to mila odmiana, podczas gdy na co dzień maluję się delikatnie.
Tak wyglądało moje stanowisko w użyciu 🙂

Po skończonym makijażu nadszedł czas na zakupy. Tym razem musiały zostać one zrobione w tym samym dniu na kwotę minimum 150 zł czyli koszt warsztatów. Chciałam kupić paletę ale te stare wycofali a tych nowych wtedy jeszcze nie było. Ostatecznie zdecydowałam się na 3 cienie, było w czym wybierać 🙂 Możecie je zobaczyć tutaj.
No i efekt całego przedsięwzięcia czyli makijaż 🙂 Muszę powiedzieć, że zostałam pochwalona przez Panią wizażystkę, że świetnie sobie poradziłam 🙂

I to by było na tyle. Z warsztatów wyszłam zadowolona 🙂 Myślę, że kolejny raz na to samo się nie wybiorę ale gdyby zorganizowali coś w innej tematyce to bym się zastanowiła 🙂 
Uczestniczyłyście w takich warsztatach?? Podobało Wam się? 

Autor: Justyna Skowera