Od jakiegoś czasu piję soki świeżo wyciskane. Bardzo mi się spodobał ten nawyk, nie robię tego codziennie ale 2-3 razy w tygodniu sok jest obowiązkowo. Głównym składnikiem moich soków jest pomarańcza, dlatego że lubię, że jest bardzo soczysta i słodka. Z dodatkami eksperymentuję. Był już grejpfrut, szpinak, teraz przyszła pora na pietruszkę.

Natka pietruszki poza tym, że jest bogata w witaminy i błonnik, świetnie wpływa na nasze włosy. Regularne jej picie przez około 2-3 miesiące spowoduje, że włosy będą zdrowsze, pełne blasku i wyrośnie nam mnóstwo baby hair. Moje włosy są gęste, ale trochę słabe, dlatego co jakiś czas wypijam szklankę pietruszki 🙂 

Nie bójcie się tego smaku, w soku pietruszka smakuje trochę inaczej. Ja pietruszki nie lubię, zwłaszcza takiej w rosole, dlatego bardzo obawiałam się przed moim pierwszym razem z takim sokiem, ale okazało się, że niepotrzebnie. Smak pozostałych owoców skutecznie neutralizuje pietruchę.

Taki sok na pewno byłby lepszy z sokowirówki, ale jak się nie ma co się lubi to wiadomo. Mi trochę przeszkadzały te pływające, nie do końca rozdrobnione łodygi, wystarczyło trochę przecedzić i po problemie. Dla mnie pycha, smak pietruszki jaki daje w soku bardzo mi odpowiada. Teraz tylko czekać aż włosy zaczną rosnąć 🙂