GRUDZIEŃ NA INSTAGRAMIE

Nowy rok już od kilku dni, a ja jeszcze nie podsumowałam starego. Zanim jednak pojawi się podsumowanie 2015 roku przypomnijmy sobie kilka ujęć z grudnia, które pojawiły się na Instagramie. Dużo się działo w grudniu. Kupiłam sobie kilka niezbędnych atrybutów do planowania, czyli spinacze w kształcie stóp i serduszek. Oczywiście były mi niezbędne do życia. Pojawiły się też nowe kolory hybryd, bardziej zimow0-świąteczne. Dwa z nich to wygrana w konkursie.IMG_5585-side

W końcu udało mi się zrobić sweterkowe paznokcie. Bardzo mi się podobają, chociaż efekt byłby lepszy gdyby były matowe. Wcale nie są takie trudne w wykonaniu, przygotowałam instrukcję krok po kroku w jaki sposób zrobić sweterkowy wzorek. W grudniu nie rozstawałam się z kalendarzem i notesem, jestem już chyba w tym wieku, że wszystko muszę zapisywać.IMG_20151205_140852-side

W grudniu w końcu udało nam się spędzić weekend w Londynie. Bardzo się cieszę, bo planowałam ten wyjazd od dłuższego czasu, chociaż decyzja o wyjeździe była dość spontaniczna. Główną atrakcją było London Eye, widoki były przepiękne.

20151207_114501-side

Zdjęcie z samolotu obowiązkowe. No i czerwona budka telefoniczna. Do niektórych ludzie stali w kolejce, aby wykonać takie zdjęcie. Szkoda, że ten weekend minął tak szybko. Ale to tylko zmobilizuje mnie, żeby jeszcze kiedyś tam wrócić.IMG_20151210_181247-side

Znalazłam też chwilę, aby spędzić dzień w Krakowie, spotkać się ze starymi znajomymi i wypić kawę w ulubionej knajpce. Choinka w Krakowie robi wrażenie. Przeczytałam w końcu książkę Garance Dore Love Style Life, bardzo lekko i przyjemnie się czytało, książka jest też przepięknie wydana. Zastanawiam się czy chcecie poczytać coś więcej na jej temat.IMG_5332-side

Poranna kawa i sporządzenie planu dnia to częsty element mojego tygodnia. Planowanie sprawia mi ogromną frajdę, gorzej jeśli chodzi o wykonywanie założonych zadań. Moje zimowe paznokcie, Prussian Blue, Strong White i stemple. Wyszły naprawdę fajnie.IMG_5812-side

Trochę zabawy z obróbką zdjęć, powoli przymierzam się do nauki Photoshopa. Moim ulubionym kubkiem w grudniu był świąteczny kubek ze Starbucksa przywieziony z Londynu. IMG_6206-side

Cukiereczki i odliczanie dni do świąt. Kolejne ważne wydarzenie w grudniu to Blogowigilia, którą bardzo miło wspominam. Mimo natłoku ludzi udało mi się spotkać kilkoro znajomych oraz poznać kilka nowych osób.IMG_6390-side

Jednym z fajniejszych atrakcji tego typu spotkań są fotobudki. Na blogowigilii były dwie, oczywiście zaliczyłam każdą z nich! Chyba byłam grzeczna, bo dostałam prezent- niespodziankę od Semilaca. Dwa nowe kolory, trochę słodkości i ręcznie napisane, spersonalizowane życzenia!IMG_6376-side

Moje paznokcie na święta – Classic Wine i bursztynowe zdobienie. Przygotowałam też choinkę z patyczków, wygląda bardzo fajnie, zwłaszcza wieczorem, kiedy jest oświetlona.10634052_1648833538703838_1854658122022419106_o-side

A to już prawdziwa, pachnąca choinka. Bardzo kłująca. 🙂 Po świętach powrót do domu przy takim pięknym zachodzie słońca.IMG_6399-side

Pod choinką znalazłam m.in. książkę Red Lipstick Monster i piękny naszyjnik. Po świętach przez kilka dni była spora promocja w Sephorze na kosmetyki. W ten sposób dwa lata temu kupiłam swoją pierwszą paletę Naked 2.IMG_6433-sideMoje sylwestrowe paznokcie – Szeherezada, Queen of the night i Disco gold. A sylwestra spędziłam z przyjaciółmi, twoarzyszyła nam spora ilość gier. Już kiedyś pisałam o moich ulubionych grach, zdecydowanie muszę zrobić aktualizację, bo dołączyło do zestawienia kilka nowych pozycji.

 

Autor: Justyna Skowera